Czajka Lapwing Vanellus vanellus

John Harding

Czajka Lapwing Vanellus vanellus



Z daleka czarno-biała. Z bliska ciemnozielona. Mieni się złotem i purpurami.
 
Z daleka zadziwia niezwykłymi powietrznymi akrobacjami – kręci beczki, pikuje, koziołkuje, hałasuje. Z bliska czaruje wielkimi, dobrymi oczami i filuternym czubkiem targanym na wietrze. Do tego porusza się, jakby tańczyła.
 
Mistrz latania synchronicznego. W kontraście z niebem całe stado pulsuje niczym światło. Jakimś cudem staje się niewidoczne, aby za chwilę rozbłysnąć srebrzystą bielą.
 
Dostawca wiosny i nadziei. Jeden z najszybciej powracających wędrowców.
Gdy inni ciągle w Afryce, gdy dookoła jeszcze płaty śniegu – niektóre Czajki już wysiadują swoje jaja. Będą oddanymi i troskliwymi rodzicami.
 
Tu i ówdzie co bardziej przedsiębiorcze samce założą gniazda z dwiema partnerkami. Ta pierwsza bynajmniej nie bez protestów zaakceptuje swój nowy status.
 
Zawsze czymś zajęta, jakby zabiegana. Czujna i odważna. Gdy dostrzeże wroga - zamiast uciekać, zrobi mu awanturę. Najchętniej zespołowo. Bo Czajka lubi towarzystwo - i działanie w grupie.
 
Kolejny, niewielki ptak o wielkiej mocy i charyzmie. Widok Czajki po prostu uskrzydla - i każe wierzyć, że spotka nas coś dobrego. A może… właśnie spotkało.
 
Niestety, coraz bardziej nieobecna. To jeden z naszych najszybciej zanikających ptaków. W ciągu ostatniego dziesięciolecia w Polsce, tak jak w całej Europie, liczebność Czajek spadła średnio o ponad 30%. U nas swoje gniazda zakłada jeszcze około 100 tysięcy par – z ciągłą, stromą tendencją spadkową. Z wielu miejsc ptaki zniknęły już całkowicie.
 
Piękna, skromna Czajka - prawdziwa ozdoba wilgotnych łąk i pastwisk!
Urzeka, zadziwia, wzrusza. Herbowy ptak naszego stowarzyszenia.
Symbol ginących krajobrazów, których wszyscy potrzebujemy