Cezary Korkosz
Żołna to pewnie nasz najbardziej kolorowy ptak. W rywalizacji na kolory mogłyby z nią konkurować jedynie niektóre kaczory i Kraski.
Lubi słońce i owady – najbardziej błonkówki, a więc pszczoły, trzmiele, osy i im podobne. Za nimi uwija się w powietrzu z iście akrobatyczną zręcznością.
One też są bardzo praktycznym prezentem, którym samce obdarowują swoje wybranki. W końcu my też to wiemy: przez żołądek do serca! Najwyraźniej nie tylko mężczyzny. W każdym razie ta prawda ma bardzo powszechne zastosowanie w świecie przyrody.
A poza tym, skoro kandydat na sezonowego męża umie zadbać o swoją partnerkę, to zapewne zadba też o przyszłe dzieci. Te przyjdą na świat w norach, które Żołny wygrzebują w skarpach i osypiskach.
Żołna- egzotyczny prezent Afryki dla Polski. Prawdziwa ozdoba naszego krótkiego lata.
W kilku, a w niektórych sezonach w kilkunastu miejscach w Polsce, 20-50 par Żołn wyprowadza lęgi. Mimo to, niektóre gminy zasypują żwirownie i wyrobiska, w których tęczowe ptaki zakładają swoje małe kolonie. Gdzie indziej okoliczni mieszkańcy wyrzucają śmieci.